Zacznijmy może od tego, że nie wyobrażam sobie życia w jakimkolwiek kraju bez przynajmniej podstawowej znajomości języka w nim obowiązującego. Mieszkanie w obcym kraju to nie tygodniowy urlop i nieznajomość języka może wpędzić nas w problemy, a nawet zagrozić życiu. Jeśli ktoś uważa, że przesadzam i wyolbrzymiam niech sobie odpowie na proste pytanie- jeśli Tobie, Twojemu partnerowi, dziecku czy po prostu komuś z domowników coś się stanie ile czasu zajmie Ci wezwanie karetki? Tak, rozmowa może zostać przekierowana do osoby posługującej się naszym językiem, ale właśnie wtedy wydłuża się czas oczekiwania.
Oczywiście nie od razu Rzym zbudowano, a znajomość wybranego języka nie pojawia się z dnia na dzień. Byłabym hipokrytką, gdybym starała się Wam wmówić, że od razu po przyjeździe do Anglii miałam wspaniałą pracę i czytałam Hamleta w oryginale. W szkole miałam bardzo poważne problemy z językiem angielskim i parę razy musiałam pojawiać się na sierpniowych poprawkach...
Pamiętam jakie przerażenie budziła we mnie otwartość Anglików, którzy starali się zagadywać w sklepie czy na przystanku.
Nigdy nie lubiłam ślęczeć nad podręcznikami, a nauka najłatwiej przychodzi mi poprzez praktykę, więc chciałam się dzisiaj podzielić z Wami kilkoma rzeczami, które sprawiły, że nauka języka angielskiego nie była koszmarem.
- Oglądaj programy w oryginalnym języku
Koniec
z polską telewizja w Anglii! Macie
ochotę obejrzeć głupkowaty serial? Nie ma nic w tym złego, ale
dlaczego nie zacząć oglądać angielskich/amerykańskich programów?
Boisz się, że nie wszystko zrozumiesz? Zawsze jest możliwość
włączenia napisów dla głuchoniemych. U mnie przejście do
oglądania programów tylko i wyłącznie po angielsku przeszło
przez kilka etapów:
Etap
1- oglądanie programów z polskimi napisami
Etap
2- oglądanie programów z angielskimi napisami
Etap
3- oglądanie programów po angielsku :)
Dla
wyjaśnienia- nie namawiam do odcięcia się od Polski, bo nie o to
chodzi, jednak po obejrzeniu wiadomości o 19:00 przełącz na E4 i
płacz ze śmiechu oglądając The Big Bang Theory :) Nie wspominając
o tym, że wspaniale jest dowiedzieć się o czym są piosenki z
naszego dzieciństwa, gdy w końcu możemy zrozumieć tekst :D
- Otwórz się na nowe znajomości
Nasi
rodacy są wszędzie, ale idąc do pracy wcale nie musisz ograniczać
się do pozostawania w ich gronie. Wielu Polaków popełnia ten błąd,
a to właśnie rozmowy z tubylcami, wsłuchiwanie się w to co i jak
mówią najszybciej pomoże nam w nauce języka. Tutaj nie
ma się czego wstydzić! Anglicy
są wyrozumiali,
nie śmieją się z naszych błędów, kulejącej gramatyki
niepoprawnej wymowy. Niestety sami raczej nie zaczną nas poprawiać,
więc swoich znajomych poprosiłam (zmusiłam) do upominania mnie, gdy popełniam błędy.
- Zacznij czytać po angielsku
Nie
rzucaj się na głęboką wodę,
bo sprawdzanie co drugiego słowa w słowniku tylko Cię zmęczy i
zniechęci do kontynuowania czytania. Zacznij od czytania książek
dla dzieci lub nastolatków, tanie romanse też
dobrze się tu sprawdzą, bo nie ma w nich trudnego, wyszukanego
słownictwa. Jeśli książka to trochę zbyt wiele jak na początek
warto sięgnąć po gazety- ja bardzo często nabywałam magazyny
plotkarskie (proste
słownictwo) lub darmowe gazety, które można znaleźć w
autobusach.
- Dostosuj się do rzeczywistości.
Ustaw
sobie w telefonie menu po angielsku, wybierz się do kina na głupawą
komedię, a w drodze powrotnej do domu zajdź do lokalnego chip
shop'u i przy okazji zamawiania kebaba zamień parę słów z obsługą
:)
Mieszkasz w Anglii? Zacznij w niej również żyć! Dużo ludzi zamyka się w magicznym kręgu polskości- zakupy spożywcze tylko w polskim sklepie, otwarcie konta w banku, w którym znajdą polską obsługę, obracanie się jedynie w gronie polskich znajomych, nawet jeśli wychodzą do kina to tylko wtedy, gdy wyświetlany jest polski film! Skutkiem tego jest mnóstwo ludzi, którzy siedzą w Anglii np. 10 lat, a nie potrafią sklecić najprostszego zdania po angielsku. Wiecie co? W jakimś stopniu rozumiem to, że Anglicy źle się o nas wypowiadają jeśli przyjeżdżamy do ich kraju i próbujemy sobie tu stworzyć kolejną Polskę. Tak, wiem, że tak samo było z Azjatami, ale czy naprawdę chcemy być tacy sami? Ja chcę opowiedzieć Anglikom o tym jaka wspaniała jest Polska i Polacy, ale żeby móc to zrobić muszę się jakoś z nimi porozumieć ;)
Jeśli macie swoje sposoby na pogłębianie znajomości języka obcego to zapraszam do komentowania, bo jeszcze dużo nauki przede mną ;-)
Mieszkasz w Anglii? Zacznij w niej również żyć! Dużo ludzi zamyka się w magicznym kręgu polskości- zakupy spożywcze tylko w polskim sklepie, otwarcie konta w banku, w którym znajdą polską obsługę, obracanie się jedynie w gronie polskich znajomych, nawet jeśli wychodzą do kina to tylko wtedy, gdy wyświetlany jest polski film! Skutkiem tego jest mnóstwo ludzi, którzy siedzą w Anglii np. 10 lat, a nie potrafią sklecić najprostszego zdania po angielsku. Wiecie co? W jakimś stopniu rozumiem to, że Anglicy źle się o nas wypowiadają jeśli przyjeżdżamy do ich kraju i próbujemy sobie tu stworzyć kolejną Polskę. Tak, wiem, że tak samo było z Azjatami, ale czy naprawdę chcemy być tacy sami? Ja chcę opowiedzieć Anglikom o tym jaka wspaniała jest Polska i Polacy, ale żeby móc to zrobić muszę się jakoś z nimi porozumieć ;)
Jeśli macie swoje sposoby na pogłębianie znajomości języka obcego to zapraszam do komentowania, bo jeszcze dużo nauki przede mną ;-)
Buziaki
Ania
Na poziomie średniozaawansowanym oglądanie filmów to już tylko bez jakichkolwiek napisów.
OdpowiedzUsuń